Mazur do końca gra, więc Różnowo nie wygrywa!
Seria czterech kolejnych wygranych na wyjeździe drużyny z Różnowa zakończyła się w Wydminach! Gospodarze postawili się wyżej notowanym rywalom i mimo dość eksperymentalnego składu w doliczonym czasie gry doprowadzili do wyrównania. Bramkę na wagę remisu zdobył Piotr Roman po dograniu z rzutu rożnego Bartłomieja Olszewskiego.
Część kibiców Mazura mogła dość niepewnie i niespokojnie oczekiwać wydarzeń boiskowych widząc kadrę oraz wyjściową jedenastkę przygotowującą się do rozpoczęcia spotkania. Z powodu nadmiaru żółtych kartek nie mógł pomóc w sobotnie popołudnie swoim kolegom na boisku najlepszy strzelec wydminian - Robert Dawidziuk. W dalszym ciągu do gry nie był gotowy chory Giełażys. Dobrą wiadomością był jednak powrót do składu po 28 dniach od nieszczęśliwego meczu ze Śniardwami i wyleczeniu kontuzji Grzany. Zastana sytuacja wymusiła na trenerze Lenarze kilka zmian. W bramce po raz czwarty w tym sezonie stanął Koleśnik. Na lewej obronie zameldował się Rodziewicz, w środku pola jako pomocnik odpowiedzialny za destrukcję pojawił się Romanowski, w ataku parę utworzyli Wolański i Gałązka, natomiast na prawej pomocy wystawiony został debiutujący w podstawowym składzie 16-letni Jakub Pietryczka. Średnia wieku jedenastu wybrańców na mecz z LKS Różnowo wyniosła niewiele ponad 21 lat!
Piękna, złota, polska jesień sprzyjała grze w najpiękniejszy sport świata. Goście ubrani na granatowo, miejscowi wyszli na żółto - czerwono. Zaczęli!
W 6 minucie piłkę z lewej strony na przeciwną flankę przerzucił Olszewski, Pietryczka opanował piłkę i uderzył z kilkunastu metrów, niecelnie. Kiedy wydawało się, że mecz będzie się powoli rozkręcał, w 16 minucie rywala w polu karnym sfaulował Roman i arbiter podyktował rzut karny dla przyjezdnych. Rafał Koleśnik wyczuł intencje strzelającego, jednak futbolówka znalazła drogę do siatki. 0:1. 24 minuta. Goście rozegrali swoją akcję do boku, dobre dośrodkowanie zostało zakończone strzałem z jedenastu metrów, na nasze szczęście niecelnym. Dwie minuty później Wolański spróbował swoich sił mając piłkę przy nodze za polem karnym, jego próba w środek bramki nie stanowiła jednak problemu dla golkipera. 30 minuta. Wileński dośrodkował w pole karne, jego zagranie głową przedłużył Konopka, Wolański trafił do bramki, ale arbiter odgwizdał pozycję spaloną strzelca Mazura. W 41 minucie rywale w dobrej okazji posyłają piłkę w słupek, którą w ostateczności złapał bramkarz Mazura. Do przerwy minimalne prowadzenie wicelidera tabeli. 0:1.
48 minuta. Dobrą szansę na strzał z rzutu wolnego otrzymał od losu Grzana. Uderzenie lewą nogą trafiło w mur, po małym zamieszaniu futbolówkę obok bramki posłał aktywny przy naszych stałych fragmentach gry pod bramką rywali Roman. W 59 minucie zwycięsko z pojedynku z napastnikiem z Różnowa wyszedł Koleśnik, powstrzymując go w sytuacji sam na sam! W ciągu kolejnych kilku minut groźne strzały na bramkę przyjezdnych oddali Pietryczka oraz Grzana, ale dobrymi i skutecznymi interwencjami popisywał się golkiper przeciwników. Równie dobrze w bramce spisał Koleśnik, broniąc w 71 minucie uderzenie zza "szesnastki". 77 minuta i rzut rożny dla miejscowych. Po dobrym dograniu z narożnika boiska główkował Grzana, jednak zbyt słabo i w środek bramki. 89 minuta. Dośrodkowanie Grzany z rzutu wolnego po małym zamieszaniu ostatecznie trafiło do Romanowskiego, "Ciupak" oddał strzał zza pola karnego i futbolówka minęła swój cel tuż obok słupka. Do podstawowego czasu gry arbiter doliczył cztery minuty. 93 minuta. Rzut rożny dla mocno napierającego w ostatnich minutach spotkania Mazura. Piłkę ustawił sobie etatowy wykonawca kornerów - Bartłomiej Olszewski, dokładnie posłał ją lewą nogą w pole karne, a na piątym metrze najlepiej zachował się Piotr Roman, który głową posłał futbolówkę do bramki! Eksplozja radości na wydmińskim obiekcie i mamy remis! 1:1! Takim wynikiem zakończyło się spotkanie.
Opłaciła się gra do końca i los uśmiechnął się do Żółto - Czerwonych w najważniejszym momencie. Strata punktów w Wydminach przez drugi zespół tabeli może nie jest sensacją i dużą niespodzianką, ale na pewno w jakimś stopniu jest zaskoczeniem. Brawa za walkę, ambicję i charakter należą się jednak głównie aktorom w postaci zawodników trenera Antoniego Lenara.
Mazur Wydminy - LKS Różnowo 1:1 (0:1)
Bramka:
Piotr Roman
Składy, zmiany, kartki: TUTAJ
Sędziowali: R. Śniadach - K. Korzeniowski, A. Szymanowski
Komentarze