Misja na sobotę: nie zlekceważyć.

W najbliższą sobotę do Wydmin zawita "czerwona latarnia" rozgrywek, czyli zespół Startu Kozłowo. Część osób już przed meczem może rozdzielać punkty, ale jak pokazuje historia futbolu, cuda się zdarzają i to nawet nie tak rzadko. Stąd też koncentracja podopiecznych Antoniego Lenara powinna być na najwyższym poziomie.
Jesienią wydminianie w pełni zasłużenie pokonali w Kozłowie swoich rywali 2:0. Przypomnij sobie tamten mecz klikając TUTAJ.
Z siedmiu spotkań rozegranych poza Kozłowem, nasz sobotni rywal ani razu nie postawił się rywalom na tyle by wywieźć jakiekolwiek punkty. Wiosną Start poległ u siebie z Falą 0:1 oraz z Kłobukiem 0:3. Jedyny do tej pory wyjazd w tym roku drużyna z Kozłowa miała do Kruklanek i powrót raczej do najprzyjemniejszych czynności nie należał ze względu na sromotną klęskę (7:1). Historia ostatnich sezonów Startu Kozłowo bardzo realistycznie obrazuje jak trudno jest wejść na szczyt, jak jeszcze trudniej się na nim utrzymać oraz jak łatwo z niego można spaść i odnieść potworne obrażenia... Ale tak brutalny czasami potrafi też być futbol.
Cel Żółto - Czerwonych na najbliższą sobotę jest jeden - zgarnąć komplet punktów. I raczej cała otoczka i wydarzenia z tym związane najistotniejsze nie są.
Zbiórka zawodników w sobotę o 15:00 na Stadionie. Prosimy o zabranie dokumentu tożsamości. Początek spotkania tradycyjnie już zaplanowano na godzinę 16:00. Zapraszamy wszystkich kibiców!