Udana zemsta w Bożem!

Udana zemsta w Bożem!

Wyjazd wydminian do Bożego przyniósł kolejne trzy punkty i kolejny krok w kierunku awansu do Ligi Okręgowej. Lider rozgrywek nie pozostawił złudzeń rywalom i pewnie pokonał gospodarzy 5:2.
W niedzielne południe na zbiórce w Wydminach stawiło się 14 zawodników. Wśród nieobecnych niespodziewanie znalazł się Piotr Roman, zabrakło również Stankiewicza, Koleśnika, Konopki.
Po absencji w wyjściowym składzie ponownie znalazł się Damian Wileński, ponadto w środku pola od pierwszej minuty swoje umiejętności mógł zaprezentować Przemysław Subota. W ataku ponownie partnerem Dawidziuka został 16-letni Rafał Romanowicz.
Piękna, ciepła pogoda przyciągnęła dużą liczbę kibiców, w tym sporą grupę z Wydmin.
Pierwsze minuty meczu to raczej asekuracyjna gra obu zespołów. Większość akcji przeprowadzana była w środkowej strefie boiska. W 14 minucie rzut rożny dla gości. Duda dośrodkował na dalszy słupek, ale strzał Dawidziuka nogą przeleciał ponad poprzeczką. W 21 minucie środkowi pomocnicy przejęli futbolówkę od rywali, otrzymaną piłkę w dwójkowej akcji rozegrali Dawidziuk z Romanowiczem, po czym kapitan Mazura sprytnym strzałem ponad bramkarzem z jedenastu metrów umieścił piłkę w siatce! 0:1. 27 minuta. Rzut karny dla przyjezdnych za zagranie ręką! Do piłki ustawionej jedenaście metrów od bramki podszedł Mateusz Grzana i pewnym uderzeniem podwyższył prowadzenie! 0:2. Cztery minuty później po kombinacyjnym rozegraniu Dawidziuka przed swoją szansą stanął Romanowicz, będąc sam na sam z bramkarzem posłał futbolówkę tylko w boczną siatkę. W 34 minucie przebudzili się miejscowi. Dośrodkowanie z naszej lewej strony w pole karne zostało wykończone pięknym wolejem zamykającego akcję zawodnika Salętu. Bramka kontaktowa i już tylko 1:2. Ale w odpowiedzi na boiskowe wydarzenia wydminianie postanowili wrzucić wyższy bieg. Już dwie minuty po trafieniu dla gospodarzy Romanowicz popędził prawą stroną boiska, znakomicie dośrodkował spod linii bocznej na dziewiąty metr, gdzie czekał już Robert Dawidziuk i strzałem głową pokonał golkipera z Bożego! 1:3. Nie minęły kolejne trzy minuty, a wynik ponownie się zmienił. Grzana posłał miękkie zagranie z pierwszej piłki za linię obrony rywali, znakomicie obrońcom urwał się Dawidziuk i skutecznie wykończył pojedynek jeden na jeden z bramkarzem! 1:4 i hattrick "Okonia"! Do przerwy utrzymał się taki wynik.
Bardzo dobra postawa zawodników Mazura w pierwszej części gry zaowocowała wysokim prowadzeniem.
W drugą część meczu lepiej weszli gospodarze. To oni starali się przejąć inicjatywę, a zadowoleni wynikiem wydminianie nie forsowali tempa. W 51 minucie w serca kibiców z Bożego wlała się doza nadziei. Błąd w ustawieniu naszych defensorów wykorzystał napastnik Salętu, który wybiegł sam na sam z Jaworowskim, minął wychodzącego bramkarza Mazura  i umieścił piłkę w siatce. 2:4. W 67 minucie pod bramką rywali doszło do dużego zamieszania, jednak jakimś cudem futbolówka z kilku metrów nie wpadła do bramki, a w sytuację uwikłani byli między innymi Dawidziuk i Romanowicz. W 75 minucie Duda oddał silny i dobry strzał z narożnika "szesnastki", ale piłka minimalnie przeleciała nad poprzeczką. Dwie minuty później ten sam zawodnik zszedł z prawej flanki do środka, ale i tym razem jego próba lewą nogą tuż zza pola karnego okazała się niecelna. W 83 minucie wynik został ostatecznie rozstrzygnięty. Z rzutu rożnego dośrodkował Olszewski, do piłki na szóstym metrze doszedł Grzana i oddał strzał głową, futbolówka odbiła się od poprzeczki, ale obrońca LKSu pośpieszył z dobitką i ustalił rezultat spotkania na 2:5! Było to już siódme trafienie naszego defensora w tym sezonie!
Pewne, wysokie, bezsprzeczne zwycięstwo pozwoliło minąć Żółto - Czerwonym kolejną bramkę na autostradzie do V Ligi. Podziękowania licznym kibicom Mazura za głośny doping, który pomógł piłkarzom w tym ważnym meczu.

Salęt Boże - Mazur Wydminy 2:5 (1:4)

Bramki:
Robert Dawidziuk x3
Mateusz Grzana x2

Składy, zmiany, kartki: TUTAJ
Sędziowali: P. Szyszkowski - A. Lewkowicz, K. Chudzik

Aktualizacja! 23.05.2018

Decyzją Wydziału Ewidencji i Gier WMZPN wynik spotkania Salęt Boże - Mazur Wydminy został zweryfikowany jako walkower 0:5 (zero do pięciu) na niekorzyść drużyny Salęt Boże, w której zagrał nieuprawniony zawodnik.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości